PGE Skra Bełchatów wygrała z Jastrzębskim Węglem 3:0 (25:18,25:23,25:21)
W meczu 16 kolejki Jastrzębski Węgiel nie wystąpił w swoim optymalnym składzie co niestety było widoczne na boisku. Z powodu kontuzji nie mógł zagrać Zbigniew Bartman, a na parkiecie również nie pojawił się podstawowy atakujący gości Michał Łasko.
W pierwszym secie Jastrzębie bardzo dobrze radziło sobie z odbiorem zagrywki i właśnie w tym elemencie zaprezentowali się lepiej niż zespół z Bełchatowa. Mimo tego zespół Jacka Nawrockiego wygrał pierwszą partię dość łatwo. Największym problemem było kończenie ataków w ekipie Jastrzębskiego i brak dwóch "armat" odbił się na sile ofensywnej drużyny.
Druga partia była bardzo wyrównana i o wygranej Bełchatowa przesądziła dopiero końcówka seta. Ashley Nemer mógł doprowadzić do wyniku po 24, ale został zablokowany przez Miguela Falascę i mistrz Polski prowadził już 2:0.
Trzeci set dla ekipy Bernardiego rozpoczął się dobrze od prowadzenia 4:0, lecz to zespół z Bełchatowa jednym punktem prowadził na pierwszej przerwie technicznej. Set był bardzo zacięty do stanu po 20, końcówka seta należała do Skry i Wlazły skończył mecz skutecznym blokiem.
Michał Winiarski po bardzo dobrym meczu otrzymał statuetkę MVP.